Libia: kościół koptyjski ponownie podpalony przez islamistów

Data publikacji: 2013-03-16 07:00
Data aktualizacji: 2013-03-15 14:44:00

Pierre Crom
W czwartek islamiści wtargnęli do koptyjskiego kościoła w Benghazi, w Libii i wzniecili w nim pożar. Kościół ten został zaatakowany i podpalony przez ekstremistycznych muzułmanów także wcześniej, pod koniec lutego.

Pobito wówczas dwóch duchownych pracujących w tej świątyni. Tym razem, według mieszkańców dzielnicy, do Kościoła „przybyło wielu uzbrojonych mężczyzn, którzy oddawali strzały z broni palnej i podpalili kościół”.

Dziennikarz AFP, który wkradł się na miejsce ataku, stwierdził, że zniszczone zostało wnętrze Kościoła i na zewnątrz trudno zobaczyć skutki ataku.

Prześladowania chrześcijan w Libii są od kilku dni bardzo intensywne. Na początku marca zatrzymano tam 50 wyznawców Chrystusa pod zarzutem prozelityzmu.

FLC

Read more:http://www.pch24.pl/libia–kosciol-koptyjski-ponownie-podpalony-przez-islamistow,13338,i.html

Dodaj komentarz

Filed under Aktualności

Pomóżmy chrześcijanom na Bliskim Wschodzie

Ataki na kościoły, porywanie wiernych, pokazowe procesy, brutalne egzekucje i wszechobecny strach. Taki jest obraz rzeczywistości w jakiej żyją obecnie chrześcijanie w krajach islamskich. Republikański kongresman Frank Wolf z Virginii ostrzegł, że jeśli państwa zachodnie nie zmienią swojej krótkowzrocznej polityki wobec reżimów wyrosłych na fali „arabskiej wiosny”, niebawem możemy mieć do czynienia z całkowitym unicestwieniem chrześcijaństwa na Bliskim Wschodzie.

Kongresmen Wolf nie ma wątpliwości, że sytuacja jest niezwykle poważna. Przypomniał on, że na przestrzeni kilku dekad, z wyjątkiem Izraela, praktycznie cały Bliski Wschód został opróżniony z Żydów. Jego zdaniem, niebawem analogiczny exodus może doprowadzić do unicestwienia chrześcijaństwa w całym regionie. „Chrześcijańscy przywódcy na Zachodzie muszą zacząć mówić o tym, co dzieje się nie tylko w Syrii, ale na Bliskim Wschodzie i w innych częściach Azji Środkowej i Południowej” – ostrzegł Kongresman, wzywając jednocześnie rząd USA i przywódców chrześcijańskich do zdecydowanego sprzeciwu wobec prześladowania wyznawców Chrystusa na Bliskim Wschodzie.

W raporcie sporządzonym po podróży jaką odbył do państw, gdzie dyskryminacja chrześcijan jest nie tylko na porządku dziennym ale też ma formę zinstytucjonalizowaną, Wolf wezwał specjalnego wysłannika w Departamencie Stanu „do podjęcia działań w celu ochrony i ocalenia mniejszości religijnych” na Bliskim Wschodzie i w Azji Środkowej i Południowej. Zalecił on też ustanowienie funduszu pomocowego w celu przezwyciężania trudności ekonomicznych, w obliczu których staje wielu chrześcijan z powodu prześladowań.
Apele i zalecenia dla zachodnich przywódców pochodzą z 14-stronicowego raportu „Najpierw ludzie soboty, potem ludzie niedzieli: Exodus Żydów i chrześcijan z Bliskiego Wschodu”, opublikowanego 7 marca, w którym republikański Kongresman zawarł wnioski z podróży na Bliski Wschód. W jej trakcie spotkał się on z wieloma przywódcami religijnymi Bliskiego Wschodu i zwykłymi mieszkańcami. Szczególnie poruszające były spotkania z syryjskimi chrześcijanami, którzy cierpią z powodu konfliktu pomiędzy prezydentem Baszarem al-Asadem, a wspieranymi przez USA siłami rebelianckimi.

Kongresman zwrócił uwagę, że często pomija się milczeniem doniesienia na temat skomplikowanego położenia wspólnoty chrześcijańskiej w Syrii, a tymczasem ich sytuacja jest „szczególnie newralgiczna”. W tym kontekście przypomniał swoje spotkanie z małżeństwem syryjskich chrześcijan, którzy informowali, że tylko 400 chrześcijan – głównie zbyt starych, aby uciec – pozostało w stolicy Syrii Damaszku. Skarżyli się także, że część członków rebelianckiej Wolnej Armii Syryjskiej jest zwykłymi terrorystami, co zresztą potwierdzają doniesienia z innych ludzi.

Małżonkowie powiedzieli też, że zwolennicy rebeliantów ostrzegli ich, że jeśli opozycja wygra, to chrześcijanie zostaną zmuszeni do opuszczenia kraju lub zostaną wybici. Z tego powodu syryjscy chrześcijanie uciekają z kraju a ci, którzy nie mają dokąd lub za co uciec, żyją w cieniu ogromnego strachu. „Baszar al-Assad jest brutalnym dyktatorem i zbrodniarzem wojennym, ale Zachód musi mieć jasną wiedzę o tym, kim są rebelianci i co zrobią, jeśli przejmą władzę” – stwierdził w raporcie Wolf.

Podkreślił on, że chrześcijanie koptyjscy i inne mniejszości w Egipcie „są coraz częściej marginalizowane po tym jak dominację w rządzie zdobyło Bractwo Muzułmańskie”. Nowa konstytucja pozwala na bardziej restrykcyjne stosowanie prawa islamskiego niż w przeszłości. Ponadto wspólnoty chrześcijańskie w regionie borykają się z narastającymi prześladowaniami, w tym atakami islamskiego motłochu na kościoły i profanacjami świątyń. Wolf przypomniał także, że w następstwie inwazji USA na Irak, w kraju tym populacja chrześcijan spadła z ok. 1,4 mln w 2003 r. do około 500 tys. obecnie. „Kościoły są celem ataków, wierni są porywani dla okupu a rodzinom, które pozostały w kraju zagraża przemoc” – alarmuje Frank Wolf.

Aby uświadomić władze USA, że groźba unicestwienia wspólnot chrześcijańskich w regionie nie jest bezpodstawna, Kongresman przypomniał los gmin żydowskich na Bliskim Wschodzie. Na przykład w okresie od 1948 do 1970 r. wygnano z Egiptu od 80 tys. do 100 tys. Żydów, których do dzisiaj zostało w tym kraju „mniej niż 100”. Z kolei w Iraku liczba Żydów spadła ze 150 tys. w 1948 r. do „mniej niż tuzin obecnie”. – Wydaje się, że podobny los może czekać starożytną wspólnotę chrześcijan w tych samych krajach – ostrzegł Frank Wolf.

Kongresmen rozmawiał też z Patriarchą maronickim Antiochii i Levantu, Becharą Raim, który skrytykował krótkowzroczną politykę mocarstw zachodnich wobec syryjskich rebeliantów. Wyraził on obawę, że swoimi nieprzemyślanymi działaniami przywódcy zachodnich państw mogą doprowadzić do sytuacji, która obróci się przeciwko nim. – Jeśli chrześcijanie znikną, co stanie się z tą częścią świata? Jeśli chrześcijanie odejdą, Zachód będzie miał do czynienia z radykalizmem – powiedział Patriarcha, który jednocześnie pochwalił Liban, jako wzór religijnego współistnienia. Wyraził jednak obawę, że i ten model może wkrótce zniknąć.

Wolf poinformował, że wielu Egipcjan ze zdziwieniem odbiera poparcie rządu USA dla Bractwa Muzułmańskiego. Jest dla nich bolesne, że Departament Stanu USA „odwraca głowę” i nie płyną stamtąd żadne głosy potępienia odnośnie licznych przypadków łamania praw człowieka. Odnosząc się do tych głosów kongresman zalecił, aby administracja uwarunkowała pomoc zagraniczną świadczoną Egiptowi, bezwzględnym przestrzeganiem praw człowieka i wolności religijnej i ściganiem nadużyć popełnianych w tym obszarze.
Kongresmen wezwał także administrację prezydenta Baracka Obamy, aby „zawsze pamiętała o bardzo realnych obawach wspólnoty chrześcijańskiej w Syrii”, wymagając od wspieranych przez USA syryjskich rebeliantów bezwzględnego poszanowania praw mniejszości etnicznych i religijnych.

Frank Wolf skrytykował także postawę zachodnich mediów, wobec dramatu jaki przeżywają chrześcijanie na Bliskim Wschodzie. Republikański polityk zarzucił im, że uciekają od jakiejkolwiek krytyki muzułmanów, przez co odwracają uwagę opinii publicznej od prześladowań chrześcijan oraz przyczyniają się do wpajania fałszywego przekonania, że chrześcijaństwo jest wiarą „zachodnią”. „Nie wiele jest poglądów bardziej odległych od prawdy, bo to właśnie Bliski Wschód jest prawdziwą kolebką chrześcijaństwa” – stwierdził Kongresman w raporcie.

Krzysztof Warecki, EWTN News

Read more: http://www.pch24.pl/pomozmy-chrzescijanom-na-bliskim-wschodzie,13297,i.html#ixzz2Na2PIpxG
http://www.pch24.pl/pomozmy-chrzescijanom-na-bliskim-wschodzie,13297,i.html

Dodaj komentarz

Filed under Aktualności

Syria: płoną chrześcijańskie świątynie

Bandy islamskich rebeliantów wciąż zabijają wyznawców Chrystusa i atakują chrześcijańskie miejsca kultu. Po zajęciu Tabqa Dam uzbrojeni ekstremiści podpalili dwa kościoły.

Około 8 tys. milicjantów z tzw. „Forsat Al-Nosra” zajęło syryjskie miasto Tabqa Dam. Ich pierwszym posunięciem był atak na wyznawców Chrystusa. Uzbrojeni ekstremiści podpalili kościół, okradając wcześniej prezbiterium i dewastując archiwum.

Modlący się w świątyni, by móc opuścić ją, musieli zapłacić wysoki okup. Milicja zajęła bezprawnie wiele chrześcijańskich domów. Zrabowano i podpalono także kościół grecko-katolicki. Pozostałych w mieście członków rządowych sił porządkowych zebrano na placu centralnym, po czym poderżnięto im gardła.

Celem terrorystów z „Forsat Al-Nosra” jest oczyszczenie miasta z wszystkich, którzy nie są muzułmanami.

Read more: http://www.pch24.pl/syria–plona-chrzescijanskie-swiatynie,13295,i.html#ixzz2Na1YRHOp

http://www.pch24.pl/syria–plona-chrzescijanskie-swiatynie,13295,i.html

Dodaj komentarz

Filed under Aktualności

Co roku w Afryce ok. 6 mln muzułmanów przechodzi na chrześcijaństwo. Radykalny islam może unieszkodliwić wyłącznie religia monoteistyczna

Średnio, co godzinę w samej tylko Afryce 667 muzułmanów przyjmuje wiarę chrześcijańską, codziennie jest ich 16 tysięcy a w ciągu roku ok. 6 mln. Dane te przedstawił jeszcze w 2006 w wywiadzie dla arabskiej telewizji al-Dżazira libijski uczony islamski i dyrektor ośrodka kształcenia imamów i głosicieli Koranu szejk Ahmad al-Kataani. Jego zdaniem, chrześcijaństwo ma na Czarnym Lądzie ogromną siłę wewnętrzną i mimo istniejącego zagrożenia własnego życia, muzułmanie porzucają swą wiarę.

Istnienie tej tendencji potwierdził niedawno włoski socjolog religii prof. Massimo Introvigne, który w latach 2011-12 był przedstawicielem Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) do walki z rasizmem, ksenofobią i dyskryminacją. Podkreślił on, że gwałtowny wzrost w ostatnim czasie przemocy islamskiej w Afryce, i to często tam, gdzie jeszcze do niedawna życie było spokojne i ustabilizowane, ma na celu określoną strategię.
Islamiści uważają, że rozstrzygające zmaganie o to, czy świat będzie muzułmański czy chrześcijański, rozegra się w Afryce
– twierdzi włoski naukowiec i dodaje, że ponieważ „islam już przegrał tę bitwę, dlatego odpowiada na to bombami”.

Ruch na rzecz odchodzenia od tej religii daje się zauważyć również na innych kontynentach. Na przykład rosyjski badacz islamu (sam będący prawosławnym) Roman Siłantjew już kilka lat temu wyliczył, że na obszarze byłego ZSRR na chrześcijaństwo, głównie prawosławie, przeszło prawie 2 mln muzułmanów. Mufti prowincji Perak w Malezji oświadczył, że co najmniej 250 tys. wyznawców islamu w tym kraju przedłożyło zaświadczenia o przyjęciu wiary Chrystusowej. Brytyjski „The Times” napisał niedawno, że prawie 15 proc. muzułmanów przybywających do Europy staje się chrześcijanami. W samej Wielkiej Brytanii ich liczbę ocenia się obecnie na 200 tysięcy, we Francji na chrześcijaństwo przechodzi rocznie ok. 15 tys. wyznawców Allaha, przy czym ok. 10 tys. na katolicyzm, a pozostali – na protestantyzm.

Wzrost liczby muzułmanów na świecie wynika przede wszystkim z wysokiego przyrostu naturalnego w rodzinach islamskich, podczas gdy chrześcijan przybywa głównie dzięki chrztom dorosłych.

Należy przy tym pamiętać, że działalność misyjna w środowiskach islamskich jest tam formalnie zakazana i często łączy się nawet z zagrożeniem życia. Na przykład arabska gazeta „ al-Insan al-Dżadid” uznała za „wroga islamu nr 1” duchownego koptyjskiego Zakarię Butrosa, który w amerykańskiej telewizji kablowej prowadził program, analizujący „sporne” miejsca w Koranie (nauka o dżihadzie, sytuacja kobiet, kamienowanie itp.). Zarzucono mu masowe nawrócenia muzułmanów na chrześcijaństwo m.in. w wyniku jego działalności kaznodziejskiej.

Ks. Butros i inni podobni mu badacze swą krytykę islamu prowadzą inaczej niż wielu ludzi Zachodu, którzy ograniczają swe działania do potępiania jedynie politycznych i społecznych wymiarów tej religii, nierzadko z odcieniem pogardy, a nawet rasizmu. Zdaniem duchownego koptyjskiego, taka forma krytyki islamu jest jedną z przyczyn nieznajomości sytuacji chrześcijan na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej.

Na zjawisko to zwrócił uwagę również amerykański badacz i tłumacz, znawca historii i języka arabskiego Raymond Ibrahim. W artykule na łamach pisma „National Review” zauważył on, że „wielu krytyków zachodnich nie rozumie, że unieszkodliwić radykalny islam można wyłącznie przez zaproponowanie zamiast niego koncepcji teocentrycznej”.
Może ona zaspokoić potrzeby duchowe, ale w żadnym wypadku nie za pomocą sekularyzmu, demokracji, społeczeństwa konsumpcyjnego, materializmu czy feminizmu, gdyż «prawdy» jednej religii mogą zostać podważone jedynie za pomocą Prawdy innej religii
– podkreślił naukowiec amerykański.

KAI/mall

Dodaj komentarz

Filed under Aktualności

Skazani za powrót na chrześcijaństwo

Na 15 lat więzienia zostali skazani członkowie ośmioosobowej rodziny za przejście z islamu na chrześcijaństwo. Wyrok taki wydał w niedzielę sąd w mieście Biba w dystrykcie Beni Suef, w Górnym Egipcie. To nie jedyny przypadek w ostatnim czasie. Organizacje międzynarodowe alarmują, że skazywanie konwertytów na więzienie jest łamiem międzynarodowych traktatów.

Międzynarodowe Towarzystwo Praw Człowieka (IGFM), którego siedziba mieści się we Frankfurcie nad Menem, wydało specjalny komunikat w sprawie wyroku z Biby. Skrytykowano w nim decyzję sędziów. Organizacja wskazała, że rażąco naruszono wiążące Egipt międzynarodowe traktaty dotyczące praw człowieka. Ponadto IGFM wezwało niemiecki rząd, by wpłynął na prezydenta Mohammeda Mursiego, aby ten uwolnił rodzinę. – Wszelkie traktaty i umowy muszą być przestrzegane, nawet wtedy, gdy ścierają się z archaicznymi interpretacjami prawa islamskiego – powiedział Martin Lessenthin, rzecznik IGFM.

Z informacji stowarzyszenia wynika, że Nadia Mohamed Ali, matka siedmiorga dzieci, początkowo była wyznawcą Chrystusa, a 23 lata temu przeszła na islam. Po śmierci męża w 1991 roku przez kilka lat rozważała powrót wraz z dziećmi na chrześcijaństwo, co jednak w prawie islamskim nie jest możliwe.

W latach 2004-2006 pomagało jej w tym siedmiu urzędników, m.in. poprzez zmianę dokumentów jej i całej rodziny.

Arabski portal Moheet podaje, że mężczyźni wspierający kobietę także zostali skazani. Usłyszeli oni wyroki 5 lat więzienia. Nadia Mohamed Ali uznała za swój obowiązek i priorytet możliwość powrotu jej i dzieci na chrześcijaństwo.

Międzynarodowe Towarzystwo Praw Człowieka (IGFM) alarmuje, że Egipt celowo zataja dramaty niemuzułmanów żyjących w tym kraju i obłudnie pokazuje międzynarodowej opinii publicznej, że występuje tam wolność religijna.

IGFM podkreśla, że w rzeczywistości wszelkie inne religie niż islam są zabronione i uznawane często za nielegalne. Mimo iż oficjalnie zakazano aresztowań, dyskryminacji konwertytów, w dalszym ciągu dochodzi do ich prześladowania.

Izabela Kozłowska
http://naszdziennik.pl/wiara-przesladowania/21013,skazani-za-powrot-na-chrzescijanstwo.html

Dodaj komentarz

Filed under Aktualności

Hopkins: „Muzułmańskie gangi gwałcą w okolicy białe dzieci w tym momencie”. Anglia w szoku.

Parlamentarzysta – Kris Hopkins ostrzega: Muzułmanie gwałcą w okolicy białe dziewczyny. Anglia w szoku.

Kris Hopkins: „Nie możemy uciec od faktu, że gangi muzułmanów gwałcą białe dzieci w tym momencie”

W połowie listopada w Anglii rozpętała się burza na temat muzułmanów. Zamiatany przez lata pod dywan temat multikulturowości ujrzał światło dzienne, pomimo zwycięskiego pochodu poprawności politycznej. Dłużej już tego nie można było ukrywać.
W czasie debaty Izby Gmin konserwatywny poseł z okręgu Keighley, West Yorks – Kris Hopkins powiedział parlamentarzystom, że „seksistowska” kultura muzułmanów zachęca do ataków na kobiety. Poseł dodał: „Nie możemy uciec od faktu, że gangi muzułmanów gwałcą białe dzieci w tym momencie.” Jego komentarz wywołał furię w Izbie Gmin.
Problem został poruszony w dyskusji na tle coraz częstszych doniesień o muzułmańskich gangach atakujących białe dziewczęta.

Biskup ostrzegał przed muzułmanami więc musiał ustąpić.

Dr Reverend Michael Nazir-Ali: „W świecie odradza się ideologia islamskiego ekstremizmu, młodzi ludzie są włączani do tej ideologii w oddzielnych społecznościach.”

Dr Reverend Michael Nazir-Ali, biskup kościoła anglikańskiego w Rochester (od 1994 r), członek parlamentu brytyjskiego Izby Lordów od 1999 zdecydowanie ostrzegał Brytyjczyków przed tym, iż powstają strefy zakazane „NO-GO” i przed przyjęciem, szariatu. Mówił, że biali będą mieli problem aby żyć i pracować w takich miejscach.
Po groźbach śmierci otrzymanych od muzułmanów ustąpił z urzędu w 2009 roku. Groźby zawierały sformułowania, że „nie pożyje długo” i „będzie załatwiony” jeżeli będzie występował przeciwko Islamowi.
Dr Ali, który dorastał w Pakistanie i tam cierpiał prześladowania z powodu swojej wiary chrześcijańskiej, od lat ostrzegał Brytyjczyków: „W świecie odradza się ideologia islamskiego ekstremizmu, młodzi ludzie są włączani do tej ideologii w oddzielnych społecznościach.” Powiedział, że ci młodzi ludzie żyją zupełnie innym życiem, niż całe społeczeństwo. Pewni politycy i muzułmanie zarzucali biskupowi sianie paniki, ale znaleźli się też tacy, co się z nim zgadzali. Biskup podkreślał także erozję kościoła anglikańskiego, nie tylko lokalną, ale także w ujęciu ogólnonarodowym.

Grożono muzułmańskiej minister w rządzie brytyjskim.

Baronowa Sayeeda Warsi „”Obawiam się, że nasze społeczeństwa ogarnia dziś wojownicza sekularyzacja”.

Baronowa Sayeeda Warsi – pierwsza muzułmańska kobieta będąca ministrem, (trzeci z kolei muzułmański minister w rządzie brytyjskim), polityk pakistańskiego pochodzenia, prawniczka, dożywotnia członkini Izby Lordów (minister bez teki w rządzie Camerona, była przewodnicząca Partii Konserwatywnej) skrytykowała muzułmańskich gwałcicieli z Rochdale. W komentarzach o skandalu, w którym dziewięciu muzułmanów wykorzystywało seksualnie 47 młodych białych dziewczyn powiedziała: „w tych atakach rasa była czynnikiem sprawczym”. Wzywała także Azjatów do przyznania się, że traktują białe kobiety jako obywateli trzeciej klasy i że izolują je w swoich społecznościach.
W lutym br baronowa Warsi mówiła: „Obawiam się, że nasze społeczeństwa ogarnia dziś wojownicza sekularyzacja”.

„Jednym z najbardziej niepokojących aspektów dotyczących tej wojowniczej sekularyzacji jest to, że w swej istocie, i swoich instynktów, jest to głęboko nietolerancyjne. Wykazuje ona podobne cechy do reżimów totalitarnych.”

30 listopada 2009 roku została obrzucona jajkami przez muzułmanów w londyńskim Luton, którzy zarzucali jej, że nie jest prawdziwą muzułmanką. Warsi nie poddała się i powiedziała, że ci mężczyźni byli „idiotami, którzy nie stanowią większości brytyjskich muzułmanów”. Później kontynuowała wizytę z eskortą policji. W maju 2010 roku Anjem Choudary, muzułmański kaznodzieja nienawiści ostrzegał ją, że może ona być w fizycznym niebezpieczeństwie, jeżeli zbliży się do muzułmanów. Powiedział, że za każdym razem będzie atakowana jajkami, ale, „to zajdzie dalej”, bo on nie uważa jej za muzułmankę, która mogłaby reprezentować Islam, ponieważ, popiera obecność brytyjskiej armii w niektórych muzułmańskich krajach.
To baronowa Warsi, powiedziała otwarcie o tym, że pakistańscy mężczyźni traktują wykorzystywanie białych dziewczyn jako „coś w porządku”. Jako muzułmanka i minister w rządzie Camerona próbuje nadać polityce ludzką twarz, choć nie uniknęła także ataków oskarżających ją o brudne interesy. Zarzuty się rozmyły a sens jej walki pozostał.
Warsi zachęca polityków aby „stawiali czoła problemom mniejszości a społeczności powinny mieć prawo aby stanąć i powiedzieć: to jest złe, to nie może być tolerowane”.

Jest problem muzułmański czy go nie ma?

Z problemem muzułmańskim mamy do czynienia już w momencie rozdwojenia systemu prawnego państwa brytyjskiego na dwa systemy prawne skierowane dla różnych obywateli: tzn tradycyjny system prawny dla Brytyjczyków i inny dla muzułmanów, „sharia law”. Brakuje informacji o przestępstwach muzułmanów, system wydaje się działać w hermetycznym zamknięciu a policja wykazuje wielokrotnie wyraźną niechęć do zajmowania się sprawami azjatyckich czy arabskich imigrantów, nie chcąc wchodzić na pole innych kultur. Powoduje to, że dochodzi do licznych skandali. Jednym z najgłośniejszych jest sprawa Shafilei Ahmed zmuszanej do małżeństwa i nad którą rodzice znęcali się przez lata za europeizowanie się, przy biernej postawie policji i innych urzędów.

Sameem Ali (Partia Pracy) „Mówić takie rzeczy o własnej mamie i tacie którzy go kochają?”

Sameem Ali z Partii Pracy jest przeciwna tworzeniu przepisów, które będą kryminalizować przymusowe małżeństwa. Uważa, że „takie przepisy nie będą działać i ofiary nie będą za wikłaniem rodziny w sprawy sądowe”.

Mówi dalej: „nikt kogo znam nie chce legislacji i nikt nie chce przymusowych małżeństw. Myślę, że sprowadziłoby to problem do podziemia.

„Zostałam politykiem, bo chciałam coś zmienić i edukować ludzi na temat przymusowego małżeństwa. W tym kraju istnieją już przepisy, króre kryminalizują krzywdzenie dzieci: gwałt, porwanie i molestowanie, które wszystkie są elementami przymusowego małżeństwa.

„Ale prawodawstwo pozwoli ofiarom przymusowego małżeństwa skierować palec na swoich rodziców. Co młody człowiek będzie chciał wtedy zrobić? Mówić takie rzeczy o własnej mamie i tacie którzy go kochają?

„Większość przymusowych małżeństw zawiera się za granicą, z dala od prawa tej ziemi, to jak by to prawo było realizowane, tak daleko? Istnieje również obawa, że ludzie będą zabierani za granicę i tam pozostawieni z powodu nowego prawa”.

„Ludzie mówią: przymusowe małżeństwa są złe, więc skryminalizujmy je. Więc teraz, młoda osoba będzie zmuszana do małżeństwa i następnie do świadczenia przeciwko swoim rodzicom.”

Muzułmański gang gwałci bezkarnie białe dziewczyny ponieważ policja boi się być nazwaną rasistowską.

Jeden z najlepszych brytyjskich prokuratorów Nazir Afzal stwierdził: „Wykorzystywanie seksualne i uwodzenie wrażliwych młodych białych dziewcząt jest „szczególnym problemem w azjatyckich społecznościach”

W roku, gdy kilka gangów pedofilów zostało skazanych za gwałt i prostytuowanie ofiar w północno-zachodniej Anglii, Naczelny Prokurator Koronny Nazir Afzal mówi, że „nie sposób nie zauważyć, że sprawcy byli z Azji a ofiary nie.”

„Kulturowy bagaż niektórych ludzi w tych społecznościach przyczynia się do braku szacunku dla praw kobiet.
„W tych przypadkach najbardziej niepokojące jest, że ofiary były białe, w wieku między 13 a 16, wiele z zagrożonych środowisk lub z systemu opieki, a większości był podawany alkohol i narkotyki systematycznie”.

Keith Vaz, członek parlamentu z obszaru Leicester (Partia Pracy) pomimo wcześniej opisywanych wydarzeń i komentarza prokuratora, zaprzecza: „Nie sądzę, że jest to kwestia rasy.”

W 2009 i 2010 roku dwie dziewczyny zeznały na taśmie video, że są ofiarami gwałtów Rahmana, ale dochodzenie umorzono. Rahman wraz z siedmioma innymi Pakistańczykami i jednym Afgańczykiem wykorzystywał seksualnie 47 ofiar.
Po umorzeniu dochodzenia gang czuł się bezkarnie.

Prokurator Nazir Afzal „Kulturowy bagaż niektórych ludzi w tych społecznościach przyczynia się do braku szacunku dla praw kobiet.”

Jedna z ofiar musiała znosić gwałty przez kolejne 4 miesiące tylko dlatego, że nikt nie wierzył w gangi muzułmanów wykorzystujące białe dziewczyny. Angielka do dziś ma pretensje do brytyjskiej policji. Udało jej się uciec tylko dlatego, że zaszła w ciążę i Rahman przestał się nią interesować. Pozwolił jej odejść ale musiała dla niego „skaptować” swoją koleżankę.

W mediach często pojawiały się komentarze na te tematy. Najczęstrzym był taki jak Steva Heywooda. Asystent Szefa Konstabli Steve Heywood, z policji w Manchester stwierdził: „To nie jest sprawa rasowa”.

Martin Narey były dyrektor naczelny fundacji dobroczynnej dla dzieci „Barnado”: „To bardzo niepokojąca ewidencja, że Azjaci są ustawicznie reprezentowani w takich przestępstwach.” Dodał też, że wieczorami na ulicach można spotkać raczej białe dziewczyny, niż „krótko trzymane przez rodziców dziewczyny azjatyckie”.

Dwoje muzułmanów Shamrez Rashid i Amar Hussain porwało dwie nastolatki z ulicy 15 i 16 lat i zgwałciło. Potem chwalili się znajomym i zapraszali używając telefonów Blueberry, pozwalając im „używać je dla seksu„. Dziewczęta były gwałcone wielokrotnie. Wszystko to o w ramach obchodów muzułmańskiego święta ofiarowania Eid al-Adha.

Rashid, 20 lat bronił się w sądzie: „To był Eid. One były naszymi gośćmi więc dawały nam seks a my im kupowaliśmy picie i jedzenie”. Amar Hussain, lat 22 bronił się mówiąc: „to były dziwki„. Rashid podczas sprawy sądowej uśmiechał się cały czas i celował robiąc z ręki pistolet. Jedna z dziewczyn opowiadała jak straszono ją aby nikomu nie mówiła co się dzieje. „Chwalili się, że są członkami gangu B9 i opowiadali, jak poszli do matki jednej z dziewczyn, przystawili jej pistolet do głowy i złamali szczękę.”

Toni-Marie Redfern: „Byłam więźniem azjatyckiego Sex-Predatora”

Toni-Marie Redfern: „Byłam więźniem azjatyckiego Sex-Predatora”

Piękna nastolatka zakochała się w Mohammedzie Saddique. Miał srebrne BMW i Land Rovera, lubił się ładnie ubierać, był przystojny. Koleżanki zazdrościły jej „partii” a ona planowała wspólną przyszłość z Pakistańczykiem.
Okazało się, że wspólnie z Mohammedem Liaqat zorganizował jedną z największych sex-grup, w której było terroryzowanych ok 100 dziewcząt w wieku 12-18 lat. Dziewczęta były podrywane na ulicy, zapraszane na przejażdżkę i częstowane wódką. Następnie podawano im kokainę, zabierano do hotelu, parków i domów w których były seksualnie wykorzystywane.
Toni-Marie: „Byłam białą dziewczyną, którą on chciał kontrolować i udowodnić, że może mnie skonwertować na Islam”. Toni-Marie słyszała też jak on i jego znajomi mówią o nie-muzułmankach, że „to są dziwki”. Dalej wspominała: „Wierzę, że to ta religia i ta kultura kazała tym mężczyznom tak się zachowywać.
„Saddique w czasie jednej z ostatnich rozmów nazwał swojego Land Rovera „Rape Rover” (Rover Gwałtu). Czułam, że muszę uciec. Miałam tego dość.”

Ann Cryer jako parlamentarzystka Labour Party, w 2003 roku otrzymała w swoim okręgu, skargi 6 matek mówiących o wykorzystywaniu seksualnym ich córek przez Pakistańczyków. Próbowała zaangażować lokalnych radnych aby porozmawiali ze „starszymi”muzułmanów ̶ bez sukcesów. Powiedzieli „to nie ich sprawa”. Ann Cryer nie jest już członkiem Labour Party i prowadzi kampanię uświadamiania na temat azjatyckich gangów seksualnych i zmuszania do małżeństw w tych społecznościach. Twierdzi, że policja „nie powinna być z kamienia bojąc się być oskarżona o rasizm.”
„Siły policji są oskarżane o rasizm instytucjonalny. Taka nazwa przylgnęła. Jeżeli się mówi takie rzeczy o policji, większość z niej będzie ostrożna i będzie działać tak by uniknąć krytycyzmu. Wszystko aby być politycznie poprawnym” – mówiła Ann Cryer.

Yasmin Qureshi „takie zarzuty są „zagraniem w ręce” skrajnej prawicy.”

W czasie listopadowej debaty w Parlamencie konserwatywny parlamentarzysta Hopkins wspominał o Ann Cryer i jej doniesieniach w pełni rozumiejąc i popierając jej działania. Mówił także z sarkazmem o tym, że policja oczekuje specjalnego „pozwolenia” do zajmowania się takimi sprawami z uwagi na poprawność polityczną.

Członek Parlamentu z Partii Pracy Yasmin Qureshi ostrzegła, że takie zarzuty są „zagraniem w ręce” skrajnej prawicy.

Listopadowa debata w Parlamencie zakończyła się oczekiwaniem na dane statystyczne, które, jak się wkrótce okazało, nie potwierdziły skali problemu. Społeczność muzułmańska w liczbie 3 milionów nie jest w stanie popełniać przestępstw w takiej ilości jak pozostałych 57 milionów Brytyjczyków.
Więc problem statystycznie nie istnieje. Są tylko tysiące a może nawet setki tysięcy białych nastolatek, które uwikłały się w kontakty z Azjatami, bo nie miał ich kto ostrzec. Potem nie miały się do kogo zwrócić o pomoc.

W listopadzie pięciu detektywów z Maidstone Police (Kent) zostało skazanych za korupcję i ukrywanie prawdziwych informacji o przestępstwach w celu zminimalizowania problemu w regionie.
Inspektor dochodzeniowy, sierżant i trzech konstabli ukrywało dane o notorycznych przestępstwach. Ian Pointon z Kent Police Federation mówił o „niezwykłej presji na wyniki policji, co spowodowało, że ci policjanci tak się zachowali”.

Sądy szariackie nie przekazują danych o przestępstwach. Brytyjczycy nie wiedzą nawet ile tych sądów jest. Ośrodek badawczy Civitas podaje, że to może być 85.

http://www.kujawy.com.pl/hopkins/

Dodaj komentarz

Filed under Aktualności

Chrześcijanie obrzuceni zgniłymi jajami

Ok. 200 indonezyjskich muzułmanów obrzuciło we wtorek zgniłymi jajami chrześcijan świętujących Boże Narodzenie, którzy zbierali się przed nabożeństwem. Miało ono odbyć się pod gołym niebem, w miejscu, gdzie planowano wybudować kościół, w pobliżu Dżakarty.

MAST IRHAM/PAP/EPA
Indonezyjska dziewczynka w czasie nabożeństwa bożonarodzeniowego w Dżakarcie; 4.12.2012
Budowy świątyni w tym miejscu, ok. 30 kilometrów od indonezyjskiej stolicy, zakazały w 2009 roku lokalne władze. Od tego czasu wierni należący do protestanckiej wspólnoty Filadelfia Batak spotykają się tam co niedzielę na nabożeństwie.

Jednak we wtorek okoliczni mieszkańcy zablokowali drogę prowadzącą na miejsce, w którym tradycyjnie są one odprawiane, i obrzucili ok. 100 wiernych zgniłymi jajami – poinformowali świadkowie i przedstawiciele policji.

Funkcjonariusze przekonali wiernych, by rozeszli się do domów, dzięki czemu uniknięto starć.

Według przedstawicieli wspólnoty, decyzję o zakazie budowy anulował sąd najwyższy Indonezji, jednak nieustające akty wrogości wobec chrześcijan ze strony muzułmanów uniemożliwiły rozpoczęcie prac. Jak poinformował stojący na czele zgromadzenia Palti Panjaitan, w poniedziałek członkowie Kościoła zostali obrzuceni workami z nieczystościami, i to mimo obecności policji.

Konstytucja Indonezji, najludniejszego kraju muzułmańskiego na świecie, gwarantuje swobodę wyznania. Obserwatorzy alarmują jednak, że od 2008 roku nasiliły się akty przemocy wobec mniejszości, w tym chrześcijan oraz wyznawców islamskiego ruchu reformatorskiego ahmadijja.
http://gosc.pl/doc/1405276.Chrzescijanie-obrzuceni-zgnilymi-jajami

Dodaj komentarz

Filed under Aktualności

Wstrząsający list z celi Asii Bibi: „Gdybym przyjęła islam, wyszłabym na wolność. Moją jedyną winą jest to, że jestem katoliczką”

Piszę z celi bez okien i nie wiem, czy moje słowa do was dotrą. Ale jeśli je odczytacie, pomódlcie się za mnie i przypomnijcie sobie o wszystkich, którzy są prześladowani za wiarę. Napiszcie też do prezydenta Pakistanu, aby pozwolił mi powrócić do mych bliskich

– napisała pakistańska katoliczka, skazana na śmierć przez powieszenie za rzekome znieważenie Mahometa.

Bóg wie, że wyrok ten jest niesprawiedliwy, a moją jedyną winą jest to, że jestem katoliczką

– czytamy w liście. Kobieta przypomina, że jest matką pięciorga dzieci, a jej jedynym pragnieniem jest powrócić do swych bliskich, zobaczyć ich uśmiech.

Wiem, że cierpią z mojego powodu i obawiają się o moje życie

– napisała pakistańska chrześcijanka.
Zaznaczyła, że tuż po wyroku przyszedł do jej celi sędzia, który skazał ją na śmierć. Obiecał, że odwoła wyrok, jeśli Asia przejdzie na islam. Odrzekła na to, że woli jednak umrzeć jako chrześcijanka.

Zostałam skazana, ponieważ jestem chrześcijanką. Wierzę w Boga i w Jego wielką miłość. Jeśli Pan skazał mnie na śmierć za to, że kocham Boga, z dumą oddam za Niego moje życie

– odpowiedziała Asia Bibi.
Przypomniała też, że w jej obronie zginęło już dwóch sprawiedliwych ludzi. Gubernator Salman Taseer i minister Szahbas Bhatti. Obaj zabiegali o jej uwolnieni i obaj zostali zabici przez zamachowców.

Pakistańska katoliczka dziękuje też Benedyktowi XVI, który wstawiał się w jej sprawie. Przypomina, że w swej celi bez okien oczekuje na egzekucję od czerwca 2009 r. List Asii Bibi przywiózł do Europy jej mąż, który 15 grudnia w imieniu żony odbierze w Hiszpanii nagrodę stowarzyszenia katolickiego HazteOir.

http://wpolityce.pl/wydarzenia/42276-wstrzasajacy-list-z-celi-asii-bibi-gdybym-przyjela-islam-wyszlabym-na-wolnosc-moja-jedyna-wina-jest-to-ze-jestem-katoliczka

1 komentarz

Filed under Aktualności

Atak na chrześcijan

Co najmniej dziesięć osób zostało zamordowanych w czasie ataku na chrześcijan mieszkających w północnej Nigerii. 

Jak poinformował w nocy z niedzieli na poniedziałek nigeryjski dziennik „Vanguard” w wydaniu internetowym, domniemani islamscy terroryści napadli na zamieszkaną głównie przez chrześcijan dzielnicę miasta Chibok na północy kraju.

– Napastnicy wdarli się do wybranych domów i poderżnęli gardła dziesięciu osobom – powiedział dziennikowi jeden ze świadków tych wydarzeń. Dodał, że zabójcy krzyczeli: „Bóg jest wielki!”.

Świadek jest przekonany, że zabójstwa chrześcijan dokonali członkowie radykalnej grupy islamskiej Boko Haram.

Wczoraj w tym afrykańskim kraju doszło także do podpalenia trzech kościołów i posterunków kontrolnych. Policja podejrzewa, że te zamachy także były przeprowadzone przez fundamentalistyczne ugrupowanie, które dąży do stworzenia w Nigerii państwa islamskiego, gdzie ma obowiązywać islamskie prawo szariatu. W wyniku wczorajszych ataków zginęło co najmniej dwóch policjantów.

Boko Haram odpowiada za liczne, krwawe zamachy głównie na wyznawców Chrystusa. Ugrupowanie obiera za cel swych ataków kościoły, szczególnie w niedzielę, kiedy są w nich licznie zgromadzeni wierni. Ponadto sekta atakuje także posterunki policyjne i inne obiekty służb bezpieczeństwa.

http://naszdziennik.pl/wiara-przesladowania/16865,atak-na-chrzescijan.html

 

1 komentarz

Filed under Aktualności

Nigeria: Podpalono trzy kościoły

Kolejna niespokojna niedziela w Nigerii. Grupa 50-ciu uzbrojonych mężczyzn podpaliła trzy kościoły.

MIROSŁAW RZEPKA/AGENCJA GN
Do zdarzenia doszło rano, w leżącym na północy kraju mieście Gamboru Ngala. Świadkowie informują, że mężczyźni podkładali ogień z okrzykiem: „Allach jest wielki”.

Policja bada sprawę, jednak wszystko wskazuje na to, że za kolejnym antychrześcijańskim atakiem stoją członkowie fundamentalistycznego ugrupowania islamskiego Boko Haram.

Atakują głównie w niedziele, kiedy świątynie są pełne wiernych. Przed tygodniem w wyniku zamachu bombowego na protestancki kościół zginęło 17 osób.
http://gosc.pl/doc/1379949.Nigeria-Podpalono-trzy-koscioly

Dodaj komentarz

Filed under Aktualności